Zwykle szukam podkładów z dobrym kryciem i za nie wygurowaną cenę.Lubie odkrywać nowe nie drogie perełki kosmetyczne,które ukrywają niedoskonałości.Natknęłam się na filmik Red Lipstick Monster,która recenzowała produkt z Eveline,mocno kryjący podkład z formułą 3w1. Zaciekawiona podkładem postanowiłam więc go sama przetestować i sprawdzić na własnej skórze jak będzie działał.
Pierwsze co mi się w nim spodobało to kolorystyka i ładne opakowanie. Uważam że złoty kolor i czarne tło ładnie się ze sobą komponują i wyglądają "luksusowo".Zainteresowała mnie też jego formuła 3w1.Podkład to jednocześnie baza,fluid,korektor.Pomyślałam że gdyby ten kosmetyk dał radę to można by zaoszczędzić czas nakładając produkty osobno,więc to by była jedna z zalet kupna produktu.
Opis produktu
Art Scenic to połączenie bazy, podkładu i korektora. receptura zapewnia krycie wszystkich niedoskonałości i efekt nieskazitelnej, gładkiej cery. Podkład dopasowuje się do skóry, zapewniając jej naturalny wygląd bez efektu maski. Formuła Long Lasting 24h, oparta na pigmentach mineralnych, zapewnia trwałość i odporność na ścieranie. Podkład wzbogacony został o kwas hialuronowy, który nawilża i uelastycznia naskórek, zapewniając pielęgnację. SPF 10 chroni przed procesami przedwczesnego starzenia spowodowanymi wpływem promieniowania słonecznego. Dostępny w 5 odcieniach.
Kosmetyk kupiłam na promocji za około 15zł w odcieniu kości słoniowej.Krycie podkładu jest średnie,nie zakrywał cieni pod oczami,lepsze krycie wymagało użycia korektora,znacznie lepiej radził sobie z zaczerwieniami,nie przykrywał ich mocno i całkowicie ale jednak coś tam przykrywał.Z nakładaniem kosmetyku problemu nie było ładnie się wtapiał,wklepany rękami wyglądał bardzo naturalnie i ładnie.Skóra wyglądała na wypoczętą.Dodatkowego nawilżenia,nie zauważyłam.Podobnie jak i matu.Kosmetyk nie pielęgnował,ale też nie szkodził.Nie zapychał mnie i nie miałam z nim problemów skórnych.
Kolor podkładu przed nałożeniem ma żółte tony,ale po nałożeniu go na buzię ciemnieje i staje się lekko pomarańczowy.Odznaczał się na buzi w okolicach żuchwy,jeśli nie rozblendowałam go dokładnie.Ścierał się po kilku godzinach,może mógłby wytrzymać i cały dzień,gdy nie to że mam w zwyczaju dotykanie twarzy i to że zwykle przez warunki atmosferycznę chodziłam w szaliku.
Kolor podkładu przed nałożeniem ma żółte tony,ale po nałożeniu go na buzię ciemnieje i staje się lekko pomarańczowy.Odznaczał się na buzi w okolicach żuchwy,jeśli nie rozblendowałam go dokładnie.Ścierał się po kilku godzinach,może mógłby wytrzymać i cały dzień,gdy nie to że mam w zwyczaju dotykanie twarzy i to że zwykle przez warunki atmosferycznę chodziłam w szaliku.
Z podkładu ogólnie jestem zadowolona,działał lepiej niż jakikolwiek inny kryjący podkład z niższej półki cenowej jaki do tej pory testowałam.Mimo to że zimą mi ten odcień nie pasował na lato powinien się idealnie sprawdzić.Podkład jest lekki i nie czuje się go na twarzy.Jedna warstwa podkładu,powinna wystarczyć,zwłaszcza wtedy kiedy nie chcemy robić mocnego makijażu.Dodatkowym jego plusem jest opakowanie,ponieważ jest plastikowe i możemy go zabierać go w podróże,nie martwiąc się że podkład nam się gdzieś rozbije.Być może wrócę jeszcze do tego pokładu.💛
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz